06 listopada 2025

27 grudnia – hart ducha

Witaj w dniu „widmo”,

odkąd żyję 27 grudnia jestem zdziwiona, że jeszcze 27 grudnia jest. Jakoś tyle tych dni świątecznych, że 27 wydaje mi się gratisem – zawsze!

Sukces i wdzięczność – pamiętaj!

Dziś obraz, który od pierwszego spojrzenia dał mi olśnienie:

Dama z koniem w śnieżny dzień, Felix Thiollier, 1899

Fotografia

To zdjęcie mnie zachwyca. Tym, że są tu 2 osobowości, 2 dzikości, 2 siły witalne. Dama trenuje konia, można powiedzie „idzie po niego”, ma szpicrutę w dłoni, cudowny płaszcz, włosy spięte, przedłużone rękawy na dłoniach, ciężkie buty, ale także delikatność ruchu i talię – a nie każdy to ma. Ja swojej nadal szukam…

Kiedy pierwszy raz je zobaczyłam ustawiłam sobie jako tapetę na telefonie, bo było dla mnie symbolem pięknego wysiłku i zmagania się z sobą.

Ja, ilekroć wracam z lekcji jazdy konnej dziękuję Bogu, że żyję. Zwierzę to zwierzę, a tym bardziej takich gabarytów i o ironio zawsze trafiam na mocne końskie charaktery…

Sama nie wiem, czemu idę na kolejną jazdę. Chyba dlatego, że mam po tym poczucie zwycięstwa, podniesionej rękawicy i wygranej w zmaganiu z sobą.

Mam dla Ciebie propozycję: A może dziś jakiś wysiłek fizyczny? Może jakiś mały sukces do naszej listy?

Życzę Ci hartu ducha w zmaganiu się o piękne życie!

 


​​​​​​​

Regulamin sklepu internetowego >> pobierz