nazwa obiegowa: prehistoria
typ: epoka historyczna, epoka w dziejach sztuki
początek: 2,5 mln. lat temu
koniec: to różnie… jeśli uwzględnimy, że koniec prehistorii wiąże się z obecnością pisma, to niekiedy nawet do 1200 BC.
czas trwania: patrz wyżej, ale ogólnie jest to najdłużej trwająca epoka historyczna
periodyzacja: podział ze względu na tworzywo z jakiego wykonywane były przez człowieka narzędzia i tak są epoki: kamienia, miedzi, brązu i żelaza, przy czym tym co potocznie rozumiemy przez prehistorie to epoka kamienia
artefakty: sztuka różnych kultur (późnego paleolitu, mezolitu i neolitu – nazwy okresów w epoce kamienia), to wszystko co spotykamy w niemrawych gablotkach: kości, które były narzędziami, groty kamienne, malowidła naskalne, kieszonkowe figurki zwierząt, grubych kobiet itp.
Prehistoria, czyli to wszystko co było przed historią, czyli przed źródłami pisanymi. Proste prawda? A od kiedy zaczyna się to co było przed historią? Od początku człowieka na ziemi? A od kiedy był człowiek, a przestała być małpa?
Przyjęto, że Homo habilis (Człowiek zręczny, jest tym człowiekiem kopalnym od którego zaczęła się prehistoria 2,5-1,7 mln. lat temu, opanował ogień). Datowaniem tego czasu jest taki problem, że rozwój odbywał się nierównomiernie. Były tereny na których powstawały wielkie cywilizacje (Mezopotamia, Egipt), które rwały z kopyta do przodu, ale w tym samym czasie na terenach Europy wiało pustką cywilizacyjną. Uwaga – to nie jest źle. Jest po prostu inaczej.
Wszyscy i tak pochodzimy z Afryki, albo z Ogrodu Eden. Jak kto woli.
To co mi się podoba w tym okresie, to to że dzieją się tam rzeczy ważne, jak np.: rewolucja neolityczna – czyli rozpoczęcie uprawy roli przez człowieka, a co za tym idzie osiadły tryb życia oraz hodowla zwierząt. Ma to ogromny wpływ na tryb życia i kulturę człowieka. Odtąd nie musi całego dobytku targać na plecach, nie musi korzystać z jednorazówek, ale dorabia się naczyń wielorazowych, większej palety narzędzi (już widzę te prehistoryczne garaże), obrasta w dobrobyt, bo nadwyżkę jedzenia może przehandlować by posiąść tak niepraktyczne rzeczy jak biżuteria i dewocjonalia (ach to życie duchowe). No i stało się – powstały „domy”. Kilka domów to już osada. Gromadzenie dóbr kończy się zwykle koniecznością ich obrony. Tak powstały osady fortece, w których część społeczności zajmowała się zawodowo obroną innych, czerpiąc korzyści z ich pracy. A ludzie zaczeli dzielić się pracą, każdy robił to co wychodziło mu najlepiej, czego potrzebowała społeczność. No i stało się. Zależności pomiędzy członkami społeczności, a także całymi osadami doprowadziły do powstania państw - miast. I jesteśmy już w domu. Witajcie pierwsze cywilizacje!
Trudno w sztuce prehistorycznej podziwiać formę i doszukiwać się „piękna” ( no może poza malowidłami w sanktuariach, bo te są mistyczne). Bardziej odnajduję w niej świadectwo natury człowieka, więc chyba i mojej. Cokolwiek więcej uzbierali już na biżuterie zamieniali, szukali piękna i dekoracyjności w każdej wykałaczce.
Coś dzisiaj już chyba całkiem zapomnianego we współczesnej kulturze - kult płodności. Nie seksualności – płodności. Figurki nie służyły do stymulacji seksualnej, ale do uosobienia bogini płodności, jako siły nadprzyrodzonej, której oddajemy szacunek i cześć, próbując sobie zjednać jej łaski. Wytwarzania: pożywienia, zwierząt, człowieka. Było to nadrzędną wartością. Logiczne – było nas więcej, więcej osób do pracy, do rośnięcia w siłę rodziny, osady.
Nie wpadano na pomysł kontroli urodzeń ze względu na złe warunki mieszkaniowe lub zdolności wykształcenia potomstwa.
To niesamowite i bardzo prawdziwe, sięgające chyba do korzeni bycia człowiekiem. Duchowy aspekt rozmnażania. Każdemu polecam!
Co można znaleźć w prehistorycznym repertuarze dzieł sztuki? Dekoracyjne motywy na przedmiotach codziennego użytku, kamienne narzędzia, naczynia zdobione (jak już się zaczęło produkować żywność to trzeba było ją gdzieś i w czymś przechowywać) figurki magiczne zoomorficzne (w kształcie zwierząt), figurki Wenus neolitycznej (moje ulubione!), czyli kobiety przy kości z uwydatnionymi cechami płciowymi, malowidła naskalne w sanktuariach (tak człowiek życie duchowe jest integralną cechą człowieka), ślady pierwszych osad i domów, wytwory używane przy pochówkach, wykopaliska pierwszych miast. Zawsze te rachityczne gablotki, wobec których masz podejrzenie, czy to prehistoria, czy ekspozycja gruzu.